Polska nie może być zakładnikiem obsesji J. Kaczyńskiego!
Donald Tusk sprawuje najwyższy urząd w Unii Europejskiej.
Zawdzięcza nominację swoim przymiotom osobistym i wiarygodności, jaką zyskał w gronie europejskich liderów. Ale nie tylko. W osobie Donalda Tuska – tak jak wcześniej w osobie Jerzego Buzka, prezydenta Parlamentu Europejskiego – wyróżniono nasz kraj. Jest to świadectwo niezwykłej pozycji, jaką zdobyła Polska na arenie międzynarodowej; dowód uznania i szacunku dla naszego kraju. Polacy przełamali monopol Zachodu na najważniejsze funkcje w Unii Europejskiej. Jest to powód do dumy i oczywista korzyść dla naszego kraju.
Donald Tusk sprawuje funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej w czasie piętrzących się wyzwań
i zagrożeń; zarówno wewnątrz Unii Europejskiej i w jej zewnętrznym otoczeniu. Europejska solidarność wystawiona jest na ciężką próbę. Tym cenniejsze jest to, że pracami Rady w tak trudnym okresie kieruje nasz rodak, rozumiejący uwarunkowania i potrzeby naszej części Europy. Szybko się taka szansa nie powtórzy, gdyż rządy PiS rujnują wiarygodność naszego kraju.
Byłoby rzeczą zupełnie niewyobrażalną, by Polska wyrzekła się najwyższego urzędu w Unii Europejskiej tylko, dlatego, że jego piastowanie wiąże się z osobą Tuska. Byłoby to całkowicie sprzeczne z polską racją stanu. Oznaczałoby to, że Polska jest zakładnikiem obsesji i kompleksów Jarosława Kaczyńskiego. W pogróżkach i insynuacjach pod adresem Donalda Tuska, żądza prywatnej zemsty góruje nad interesem kraju. Narusza też fundamentalne zasady państwa prawa i trójpodziału władzy.
Nieprofesjonalna i nieodpowiedzialna polityka PiS spycha Polskę na margines wspólnoty europejskiej i odbiera nam zdolność obrony polskich interesów. Tym samym rośnie odpowiedzialność delegacji PO-PSL w Parlamencie Europejskim. Jesteśmy świadomi naszej odpowiedzialności!
W imieniu delegacji PO w Parlamencie Europejskim
Janusz Lewandowski