Demokratyczna Europa mówi stop nadużyciom władzy przez PiS
Naruszania praworządności w Polsce nie da się ukryć przed demokratycznym światem. Mnożące się zagrożenia demokracji i nadużycia władzy, szyderczo nazywane „dobrą zmianą” są widoczne i budzą zaniepokojenie prawdziwych przyjaciół Polski. Nikt już w demokratycznej Europie nie wierzy, że zmiany wprowadzane przez PiS zmierzają w dobrym kierunku, a tematów budzących sprzeciw jest wiele.
„To już nie tylko paraliż Trybunału Konstytucyjnego, będącego gwarantem praworządności. To także zdeptana niezależność mediów publicznych, zniszczona profesjonalna służba cywilna, nieuprawniona ingerencja w prywatność i ochronę danych osobowych oraz groźne zmiany w ustawie o prokuraturze i kodeksie postępowania karnego. Wszystko to, co zagraża rządom prawa i wolnościom obywatelskim znajdzie wyraz w projekcie rezolucji Parlamentu Europejskiego” – powiedział Janusz Lewandowski.
„W ciągu niecałego roku PiS swoimi rządami sprowadził Polskę z poziomu kraju podziwianego do rangi kraju specjalnej troski – dlatego debata i rezolucja o Polsce w przyszłym tygodniu. Rezolucja i debata nie są wymierzone w Polskę, tylko w zagrażające demokracji rządy PiS-u” – dodał Janusz Lewandowski.
Zaplanowana na 13 września debata i późniejsze głosowanie rezolucji to kolejna już reakcja Parlamentu Europejskiego na sytuację w Polsce. Pierwsza debata odbyła się 19 stycznia, a 13 kwietnia europosłowie przyjęli rezolucję, w której wzywali rząd PiS m.in. do poszanowania, opublikowania i pełnego wdrożenia wyroków Trybunału Konstytucyjnego oraz zaleceń Komisji Weneckiej, przypominając że “Konstytucja Polski oraz standardy europejskie i międzynarodowe wymagają poszanowania wyroków Trybunału Konstytucyjnego”.